Ostatnimi czasy w naszym kraju (i nie tylko) bardzo popularne stały się metody diagnostyczne, ćwiczenia korekcyjne, ćwiczenia “prehabilitacyjne”, prawidłowe wzorce ruchowe, aktywacja mięśni itp. Nie sugeruję że powyższe zagadnienia i metody są złe ale kiedy są one nadużywane i stają się „sercem“ przygotowania fizycznego, to mamy wtedy duży problem.
10, 20 czy 30 lat temu powyższe metody były mało znane lub w ogóle nie używane, a zawodnicy trenowali normalnie, osiągali znakomite wyniki, i teraz uwaga……żyją do tej pory i mają się dobrze. Większość ludzi zajmujących się przygotowaniem fizycznym sportowców używa pojęcie zwane „prawidłowym wzorcem ruchowym“, i kiedy sportowiec nie jest w stanie wykonać danego wzorca to nie jest dopuszczany np. do wykonywania przysiadów ze sztangą. Wtedy trenerzy zazwyczaj spędzają tygodnie,miesiące, lata nad przywróceniem prawidłowego wzorca ruchowego. A co jeśli sportowiec nigdy nie będzie w stanie wykazać prawidłowego wzorca ruchowego?
POWÓD
Wiele zaburzeń ruchowych występuje u sportowców z prostego powodu jakim jest BRAK SIŁY. Oczywiste jest to że jeśli jedna partia mięśniowa jest za słaba to mobilność, ruchomość, rozciągliwość czy wzorzec ruchowy nie będzie tu zachowany bo ciało przechodzi w tzw. tryb ochronny aby nie doznać urazu. Nawet gdy rozluźnimy te tkanki to po jakimś czasie wrócą one do stanu pierwotnego. Lekarstwem na to jest trening siłowy który nie tylko zwiększy zakres ruchu i poprawi tak bardzo popularny wzorzec ruchowy, ale również pozwoli (poprzez zwiększenie siły) na zachowanie nowo zdobytego zakresu ruchu. Możemy rozciągać, mobilizować, rozluźniać itp. ile tylko chcemy ale jak nie jesteśmy silni to i tak nic z tego nie będzie. Albo ciało powróci do stanu poprzedniego albo dozna urazu ponieważ nowo wytworzony zakres ruchu lub pozycja naszego ciała nie będzie wystarczająco silna aby ochronić się i „przyjąć“ przeciążenia jakie doznają sportowcy podczas zawodów.
CO ZROBIĆ
Przypominam że diagnostyka a potem mobilizacja, rozciąganie, rozluźnianie itp. nie są złe i należy to stosować jeśli ktoś ma wady postawy, słabą ruchomość w stawach, nadmiernie spięte mięśnie itd. Należy jednak od razu wpleść trening siłowy do naszego programu działania. Nawet jeśli na początku technika nie jest idealna to gwarantuję że się poprawi. Bardzo często sam trening siłowy powoduje ogromną różnicę we wzorcu ruchowym i w wielu przypadkach zaczerpniętych z doświadczenia, sam trening był lekarstwem na problemy z ruchomością. Więc, nie zarywajmy nocy przez to za mały palec u nogi sportowca ma za słaba rotację zewnętrzną a jego prawy mięsień mostkowo-obojczykowo-sutkowy jest o 00.3% słabszy od lewego. Po prostu zacznijmy nad tym pracować ale przede wszystkim poprzez prosty trening siłowy.
W sile,
Mirosław Babiarz.